Korzyści chodzenia boso po trawie

Kiedy popatrzymy na małe dzieci, możemy zaobserwować ich ogromną chęć chodzenia boso. Zdejmują buciki i skarpetki i z radością wędrują przed siebie na bosaka. Kiedy dorastamy niestety ochota na chodzenie na bosaka drastycznie się zmniejsza. Tłumaczymy się tym, iż przecież na podłożu, którego nie znamy czyha na na nas wiele niebezpieczeństw. Nawet w naszym przydomowym ogródku mamy opory przed zdjęciem butów – a to kamień, a to pszczoła, a to mrówka…

Oczywiście do wszystkiego trzeba podchodzić rozsądnie i z umiarem. Po podłożu, szczególnie nam nie znanym, należy poruszać się ostrożnie, patrząc pod nogi. Nie rezygnujmy jednak z tak ogromnej przyjemności, jak chodzenie boso po trawie, która de facto przynosi nam bardzo dużo korzyści zdrowotnych.

UKŁAD NERWOWY

Chodzenie boso stymuluje układ nerwowy poprzez masowanie zakończeń nerwowych umiejscowionych w podeszwie stopy, których jest około 72 tysięcy. Dodatkowo oprócz układu nerwowego z chodzenia boso czerpią korzyści wszystkie organy wewnętrzne. Stajemy się spokojniejsi i bardziej zrelaksowani. Samo wędrowanie po trawie powoduje, iż siłą rzeczy kierujemy swój wzrok na dół, co powoduje relaks dla naszych oczu, gdyż nie od dziś wiadomo, iż oczy odpoczywają gdy patrzymy na zieleń.

UZIEMIENIE

W internecie można znaleźć dużą ilość filmów pokazujących, jak zmienia się przepływ energii przez człowieka w obuwiu i bez niego. Wyniki takich eksperymentów są z jednej strony szokujące, a z drugiej optymistyczne. Szokujące, ponieważ pokazują, jak łatwo człowiek sam zamyka się na naturę i całe dobro, które daje nam ziemia. Optymistyczne, ponieważ wystarczy tak niewiele, by poczuć się lepiej – wystarczy zdjąć buty i pochodzić trochę po trawie. Już 10-15 minut codziennego spaceru bez obuwia powoduje, iż organizm ładuje swoje baterie. Oczywiście musimy zaznaczyć, iż najlepiej zacząć wędrowanie po trawie latem, kiedy to trawa jest ciepła i sucha. Przyzwyczajając się do chodzenia na bosaka, różne warunki pogodowe nie są dla nas problemem. Ale pamiętajmy, wszystko róbmy z głową. Bezpośredni kontakt stóp z naturalnym podłożem neutralizuje i równoważy masę dodatnich elektronów.

STANY ZAPALNE

Rodniki zapalne często powodują takie dolegliwości jak zmęczenie, problemy ze snem, czy choroby przewlekłe. Chodzenie boso powoduje, iż liczba ujemnych elektronów w naszym ciele się zwiększa, a tym samym ilość rodników się zmniejsza.

PROBLEMY ZE SNEM

Jednym z czynników, który zaburza sen jest kortyzol, który wydziela się nadmiernie podczas długotrwałego stresu. Chodzenie po trawie powoduje uspokojenie organizmu, a tym samym zmniejszenie ilości kortyzolu w ciele.

MASAŻ STÓP

Chodzenie bez obuwia sprawia, iż stopy są masowane, a przez to lepiej ukrwione. Ich ogólny stan znacznie się poprawia.

Nie ma znaczenia gdzie rozpoczniesz swoje spacery boso.  Może być to domowy trawnik, łąka, park lub leśne ścieżki. Jeśli znajdziesz już dla siebie miejsce z bezpiecznym podłożem, zdejmij buty i stań boso – poczuj każdą częścią stopy naturalne podłoże i powoli zacznij spacerować. Aby czerpać korzyści z Ziemi wystarczy 15-30 minutowy spacer. Spacerując to czas tylko dla Ciebie, która odpręży Twoje ciało i zrelaksuje umysł.

Powiązane